
Okres marazmu na rynku walutowym, jaki utrzymywał się przez ostatni trzy miesiące, dość boleśnie uległ zakończeniu. Deutsche Bank FX Volatility Index, mierzący zmienność na rynku walutowym, od początku września skoczył o 32 proc. do poziomu 7,73, najwyżej do lutego. Skok jest pokłosiem trwających od poniedziałku zmian w wycenie oczekiwań ścieżki podwyżek stóp procentowych Fed (dla przypomnienia, zdaniem oddziału Fed w San Francisco rynek nie w pełni dyskontuje tempo podwyżek). Przy tak klarownym impulsie do aprecjacji dolara nie dziwią straty pozostałych walut z grona G10, a także rynków wschodzących. Od początku tygodnia najmocniej traci dolar australijski (-2,5 proc.), który dziś w nocy dodatkowo został osłabiony przez rozczarowujący odczyt indeksu zaufania konsumentów (spadek o 4,6 proc. m/m). W uniwersum emerging markets największej przecenie uległy rand południowoafrykański ( -2,6 proc.) i lira turecka (-2,3 proc.). Polski złoty na tym tle wypada relatywnie dobrze (-0,9 proc.), choć presja podażowa dalej się utrzymuje.
Czytaj więcej...