Marcin Kiepas


Akcje KGHM są najdroższe od blisko 5. miesięcy. Za jedną trzeba zapłacić 126,50 zł. Wkrótce może być znacznie więcej. Popyt na KGHM jest prostym odzwierciedleniem cen miedzi, które rosną nieprzerwanie od 3. miesięcy i są najwyższe od blisko 3. lat.

W piątek akcje KGHM Polska Miedź drożeją o 2,4 proc. do 126,50 zł i są obok JSW głównym motorem napędzającym wzrosty indeksu WIG20, który z kolei znalazł się najwyżej od 2. lat. Kurs miedziowego giganta jest najwyższy od blisko 5. miesięcy, rosnąc od czerwcowego dołka o ponad 21 proc. Historia wzrostów jest jednak nieco dłuższa. Od początku roku akcjonariusze mogą cieszyć się stopą zwrotu rzędu 38 proc., a w perspektywie ostatnich 12. miesięcy ponad 72 proc. I to prawdopodobnie jeszcze nie koniec.

Zachowanie kursu akcji KGHM-u na warszawskiej giełdzie, przy dużym uproszczeniu wszystkich zależności, jest prostą pochodną sytuacji na rynku miedzi, skorygowaną nieco przez kurs dolara, a także uwzględniającą ceny srebra, którego koncern z Lubina jest jednym z największych producentów na świecie i które to zapewnia jej 15 proc. przychodów. My skupmy się na tej najważniejszej, miedziowej nodze. W ostatnim roku wzrost cen miedzi o 1 proc. przekładał się na skok notowań KGHM o 1,5 proc.

Aktualnie miedź jest najdroższa od listopada 2014 roku, rosnąc już 3. kolejny miesiąc. Ceny tego metalu rosną, bo poprawia się kondycja światowej gospodarki, a wcześniejsze obawy o hamowanie Chin, które są największym konsumentem miedzi, okazały się przesadzone. Pretekstem do ostatnich wzrostów stały się spadające zapasy tego metalu w Londynie i Szanghaju. Dlaczego pretekstem? Bo ich spadkiem trudno do końca uzasadnić ten rajd na miedzi. Stąd też coraz częściej pojawiają się głosy, że wielkimi krokami zbliża się duża korekta. Problem w tym, że rynki finansowe nie są logiczny, tylko emocjonalne. Korekta owszem może się zdarzyć, ale prawdopodobnie nie wtedy, gdy wszyscy jej wyczekują. A nawet jak już się rozpocznie to prawdopodobnie będzie to polowanie na okazje. Na tańszą miedź. Takie wnioski nasuwają się z analizy wykresu tego surowca, na którym pod koniec 2016 roku doszło do definitywnego zakończenia 5-letniego trendu spadkowego. To sugeruje, że ceny mogą wrócić przynajmniej do poziomów z przełom 2013 i 2014 roku, co oznacza ich wzrost o ponad 10 proc.

Perspektywa droższej o 10 proc. miedzi dla kursu KGHM-u, przy zachowaniu dotychczasowej korelacji, oznaczać będzie zwyżkę cen akcji o 15 proc., czyli do 145,50 zł. Przy czym, część tego ruchu może zostać wykonana w najbliższym czasie. Dziś bowiem kurs wybił się górą z miesięcznej konsolidacji, co zgodnie z analizą wykresów, zapowiada relatywnie szybkie wzrosty do minimum 133,20 zł, czyli nieznacznie poniżej maksimów z lutego br., gdy za jedną akcję płacono 134,80 zł.

Znacznie wyżej widzą notowania KGHM analitycy domu maklerskiego Banku Ochrony Środowiska (BOŚ), którzy w zaktualizowanym raporcie z 13 lipca br. rekomendują kupno akcji tej spółki z ceną docelową 161 zł w perspektywie 12-miesięcznej. Jeszcze w marcu prognozowali oni wzrost kursu do 170,40 zł, ale obniżyli tę prognozę z uwagi na taniejącego dolara.

Marcin Kiepas

główny analityk Fundacji FxCuffs

Macronext

Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies w celu dostosowania naszych serwisów do indywidualnych potrzeb użytkowników. Więcej… Zgadzam się i akceptuję