Forex


Chociaż na rynku nie brakuje powodów do obaw, ostatnie godziny udało się przetrwać bez świeżych zapalników, co pomaga w stabilizacji sentymentu. USD/JPY odbija od dołków, podobnie AUD/USD; cofnęło się złoto. Mimo to w ruchach nie ma dynamiki świadczącej, aby inwestorzy masowo kupowali optymizm. Rozwaga przede wszystkim.

W naszym ulubionym temacie wojen handlowych stało się coś i nic – w zależności od tego, kogo pytać. Doradca ekonomiczny Białego Domu Larry Kudlow powiedział dziennikarzom, że negocjacje porozumienia pierwszej fazy z Chinami są na ostatniej prostej. Brzmiałoby to wszystko dobrze, gdyby Kudlow nie dodał, że prezydent Trump jeszcze nie jest gotowy do złożenia finalnego podpisu. Zatem umowa jest prawie gotowa, ale nie jest? I tak słyszymy do tygodni. Stąd kłóciłbym się, czy faktycznie są czynione postępy, ale też nie zdziwię się, jeśli rynki będą w stanie wykrzesać iskrę nadziei ze słów Kudlowa. Taki mamy rynek, że neutralne informacje są pozytywne, bo nie są negatywne.

Pomimo tego nie obserwujemy dynamicznego odreagowanie wczorajszej nerwowości. Wprawdzie USD/JPY i EUR/CHF cofnęły się od lokalnych ekstremów, a presja na AUD i inne waluty ryzykowne zelżała, to jednak odbicia są płytkie i nie widać w nich przekonania. Ale ten brak przekonania nie objawia się wyłącznie w ocenie, czy rynek jest w trybie risk-on albo risk-off. EUR/USD w ciągu ostatnich 7 dni obniżył się ledwo o figurę, co średnio daje 14 pipsów/dzień. Para walutowa generująca największe obroty zmienia się dziennie średnio o 14 pipsów. Wcześniej w tym roku można było zaobserwować większe zdecydowanie w ucieczce w USD i sprzedaży EUR/USD, a teraz rynek zdaje się nie wiedzieć, co będzie dalej. I to niezdecydowanie wydaje się zrozumiałe, biorąc pod uwagę, że najbliższe dni, jeśli nie tygodnie, nie przyniosą rozstrzygnięć w kluczowych kwestiach. Grudzień (być może) przyniesie podpisanie wstępnego porozumienia handlowego USA-Chiny, choć bez uzgodnienia kluczowych kwestii, więc trudno będzie na tym zbudować rajd ulgi. Brytyjski parlament do prac nad brexitem w tym roku prawdopodobnie już nie powróci. Fed jasno dał do zrozumienia, że po trzech obniżkach spauzuje na jakiś czas, z kolei EBC już we wrześniu wystrzelał się z amunicji. By ocenić zmianę trendu w danych potrzeba więcej niż dwóch dobrych odczytów, więc listopadowe figury same nie odwrócą trendu. Innymi słowy wydaje się zasadne, że zwykle realizowany w ostatnich dwóch tygodniach grudnia okołoświąteczny marazm w 2019 r. zarażą rynki finansowe już teraz.

Konrad Białas

Dom Maklerski TMS Brokers S.A.

TMS

Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies w celu dostosowania naszych serwisów do indywidualnych potrzeb użytkowników. Więcej… Zgadzam się i akceptuję