Forex


Rynki pozostają pod wpływem wczorajszego przekazu ze strony Rezerwy Federalnej, który poruszył rynkami. Co prawda zgodnie z konsensusem rynkowym FOMC utrzymał stopy procentowe, to jednak zarówno ton komunikatu, jak i wypowiedzi Powella podczas konferencji prasowej zostały odczytane bardziej gołębio przez rynki, co spotkało się z silną reakcją na dolarze amerykańskim. Waluta amerykańska zareagowała osłabieniem wobec usunięcia sformułowania o potrzebie dalszych stopniowych podwyżek stóp procentowych w USA oraz podkreśleniu większej ‘cierpliwości” w podejmowaniu decyzji o koszcie pieniądza. Szef Fed zaznaczył, że kierunek zmian w polityce będzie uzależniony od napływających danych, a także sentymentu rynkowego. Wobec usunięcia twierdzenia o zrównoważonym bilansie ryzyka, Fed z pewnością nie będzie czuł presji na zmianę obecnej polityki pieniężnej, więc i tak w przypadku publikacji dobrych danych z gospodarki amerykańskiej, ewentualna podwyżka stóp procentowych nastąpi w późniejszym terminie. Wobec istotnej zmiany nastawienia Fed z początkiem tego roku, być może nastąpi silniejsze odreagowanie waluty amerykańskiej.

Podczas czwartkowej sesji będą kontynuowane rozmowy handlowe między USA a Chinami. Rynki pozostaną wrażliwe na doniesienia medialne w tej kwestii, jednakże oczekuje się, że stanowiska obydwu stroną zbliżą się do siebie. Kluczowe dla sentymentu rynkowego będzie to czy uda się wypracować porozumienie handlowe. Ponadto opublikowane zostaną wstępne dane odnośnie tempa wzrostu gospodarki strefy euro w IV kwartale 2018 roku. Oczekuje się, że we wspomnianym okresie dynamika PKB wyhamowała do 1,2% z 1,6% w skali roku, co stanowiłoby potwierdzenie obserwowanego spowolnienia koniunktury. Dodatkowo nie napawają optymizmem dzisiejsze dane z Niemiec obrazujące spadek sprzedaży detalicznej o 4,3% w ujęciu miesięcznym oraz o 2,1% w skali roku. Wczoraj z kolei inflacja CPI w Niemczech nieoczekiwanie zaskoczyła w dół i wyhamowała do 1,4% w skali roku. Wydarzenia z ostatnich 24h godzin przyczyniły się do testowania okolic 1,1500 na EUR/USD i powrotu notowań tuż poniżej 200-okresowej średniej EMA w skali dziennej.

Na rynku krajowym mieliśmy dziś ważną publikacje dotyczącą tempa wzrostu gospodarczego w 2018 roku. Polska może pochwalić się bardzo dobrym wynikiem - dynamiką PKB na poziomie 5,1% w skali roku wobec 4,8% rok wcześniej. Dobre dane w połączeniu ze słabością dolara stwarzają dobre warunki do umocnienia złotego. USD/PLN powrócił w okolice 200-okresowej średniej EMA w skali dziennej i w rejon strefy wsparcia, natomiast notowaniom EUR/PLN udało się zejść poniżej poziomu 4,2800.

USD/PLN

Spadki na USD/PLN doprowadziły notowania w okolice strefy wsparcia w rejonie 3,7120/70, która jak na razie została wybroniona. Kurs zszedł także chwilowo poniżej 200-okresowej średniej EMA w skali dziennej, jednakże nie udało się dłużej utrzymać poniżej tego poziomu. Aktualnie widać lekkie odreagowanie spadków z ostatnich kilkunastu godzin. USD/PLN znajduje się poniżej dolnego ograniczenia chmury ichimoku oraz średnich kroczących EMA w skali dziennej (50- i 100-okresowej), co wspiera stronę podażową na tej parze. Silnym oporem pozostają okolice okrągłego poziomu 3,7500.

USD/JPY

USD/JPY wyłamał się dołem z ostatniego zakresu wahań, co otworzyło drogę do pogłębienia spadków. Z technicznego punktu widzenia notowania powinny kierować się obecnie w okolice okrągłego poziomu 108 jenów za dolara, który wypada tuż poniżej 38,2% zniesienia Fibo całości impulsu wzrostowego z poziomu 104,87. Najbliższy opór wyznacza dolne ograniczenie wcześniejszego zakresu wahań w okolicy 109,10.

Autor: Anna Wrzesińska

Noble

Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies w celu dostosowania naszych serwisów do indywidualnych potrzeb użytkowników. Więcej… Zgadzam się i akceptuję