Forex


Europa i Niemcy

Eurodolar jest obecnie w okolicach 1,1580 – czyli obniżył lot podczas dzisiejszej sesji, albowiem rankiem notowano maksima rzędu 1,1615. Za nami kilka publikacji makro.

Otóż np. w Niemczech wrześniowa produkcja przemysłowa wzrosła tylko o 3,6 proc. r/r, gdy oczekiwano dynamiki 4,5 proc. W skali miesięcznej nastąpił spadek o 1,6 proc., zakładano -0,8 proc.

Z drugiej strony sprzedaż detaliczna w Strefie Euro wypadła dobrze: +3,7 proc. r/r, przewidywano +2,7 proc. r/r, zaś wynik sierpniowy poprawiono z 1,2 proc. r/r do +2,3 proc. r/r. Tak więc nie można powiedzieć, że eurodolarem kierowały jakieś szczególnie słabe dane z Europy, szczególnie że np. włoska sprzedaż detaliczna też przebiła założenia rynkowe.

Mario Draghi powiedział... "coś tam", mówiąc kolokwialnie i trochę obcesowo. Po prostu zachwalał walory i sukcesy europejskiego nadzoru bankowego. O 21:00 wystąpi Janet Yellen z Fed, warto o tym pamiętać.

Dziś i jutro

Dziś euro-złoty w minimach zakreślił poziom 4,2325, wieczorem był jednak przy 4,2480. Złoty stracił zatem – mimo spadku eurodolara. Oczywiście ogólny zakres 4,22 – 4,26 ("z hakiem") nie został naruszony, tak więc obraz jest poniekąd konsolidacyjny.

Na USD/PLN widzimy 3,6650-60. W maksimach notowano 3,6720, w minimach nieco mniej niż 3,65. Także i tu nie ma więc jeszcze przełomu.

Rynek czeka na jutrzejsze obrady Rady Polityki Pieniężnej. Naturalnie nikt nie oczekuje zmiany stóp, ale w obliczu wyższej inflacji, dobrych danych gospodarczych i powoli rodzących się trendów w świecie innych banków centralnych, komunikat RPP może nabrać jakichś jastrzębich cech.

Tomasz Witczak

FMC Management

\FMCM"

Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies w celu dostosowania naszych serwisów do indywidualnych potrzeb użytkowników. Więcej… Zgadzam się i akceptuję