Forex

Podczas czwartkowej sesji zostaną opublikowane dane odnośnie zamówień na dobra trwałego użytku w USA. Analitycy oczekują lepszych danych we wrześniu w porównaniu do poprzedniego okresu i antycypują wstępny wzrost zamówień o 0,1% w ujęciu miesięcznym i o 0,2% m/m w przypadku zamówień nie uwzgledniających środków transportu. Na skutek niepewności związanej z wyborami prezydenckimi dolar pozostaje głównie pod wpływem publikowanych danych. Wczoraj obserwowaliśmy korektę ostatnich silnych wzrostów na indeksie dolarowym na skutek mieszanych publikacji z gospodarki amerykańskiej. Wstępny odczyt indeksu PMI dla sektora usług pozytywnie zaskoczył wzrastając do 54,8 pkt. z 52,3 pkt. w poprzednim okresie. Nieco słabsze niż oczekiwano okazały się jednak dane z rynku nieruchomości odnośnie sprzedaży nowych domów. Nie zmienia to jednak faktu, że już od dwóch dni obserwujemy lekkie wyhamowanie tendencji wzrostowej na tym instrumencie. Co prawda na EURUSD nie widać próby pogłębienia spadków, jednak z drugiej strony para ma spore trudności by przetestować strefę oporu w rejonie 1,0950/70. W dalszym ciągu wśród uczestników rynku dominuje przekonanie, iż Europejskie Bank Centralny wydłuży program skupu aktywów poza marzec 2017 roku, co jak na razie ogranicza pole do wygenerowania większego odreagowania na euro. Ewentualne plany dotyczące zmian parametrów polityki monetarnej zostaną podjęte dopiero na grudniowym posiedzeniu, więc w krótkim terminie lepsze dane ze strefy euro wspierają euro.

W dalszym ciągu pozostaje monitorowana sytuacja na funcie brytyjskim ze względu na ryzyko tzw. hard Brexit. W centrum zainteresowania pozostawał w szczególności dzisiejszy wstępny odczyt brytyjskiego PKB w trzecim kwartale tego roku. Tempo wzrostu gospodarczego wyniosło o 0,5% w ujęciu kwartalnym i przyśpieszyło do 2,3% w skali roku wobec prognozowanego wzrostu odpowiednio o 0,3% k/k i 2,1% r/r. Powyższa publikacja wpisuje się dobrze w ostatnią tendencję nieco lepszych odczytów makroekonomicznych z Wielkiej Brytanii i zmniejsza ryzyko bardziej agresywnych ruchów ze strony Banku Anglii w przyszłości.

Spadek apetytu do bardziej ryzykownych aktywów w dniu wczorajszym przyczynił się do wzrostu kursu EURPLN. Aktualnie notowania oscylują blisko górnego ograniczenia zakresu wahań, w jakim para utrzymuje się od 17.X.2016 roku. Dopóki para utrzymuje się poniżej 61,8% zniesienia Fibo całości fali spadkowej realizowanej od początku września tego roku, dopóty potencjał wzrostowy pozostaje ograniczony. Czynnikiem ryzyka dla złotego pozostaje jednak ewentualny wzrost niepewności i zwiększenie się oczekiwań na podwyżki stóp procentowych w USA jeszcze w tym roku. Na wykresie tygodniowym EURPLN sytuacja pozostaje neutralna, gdyż kurs utrzymuje się w zakresie wyznaczonym przez chmurę ichimoku, jednak blisko jej górnego ograniczenia.

GBPUSD

Lepsze dane odnośnie brytyjskiego PKB za trzeci kwartał sprzyjają kontynuacji odreagowania na GBPUSD. Na wykresie dziennym wczoraj pojawiła się świeca wzrostowa a dzisiaj testowana jest 50-okresowa średnia EMA w skali H4, co powinno sprzyjać próbie powrotu w okolice górnego ograniczenia zakresu wahań utrzymującego się mniej więcej od połowy października. Silnym oporem pozostają okolice 1,2330.

USDCAD

Notowania USDCAD w dalszym ciągu oscylują w rejonie silnej strefy oporu 1,3395-1,3452 wyznaczonej od dołu przez zniesienie zewnętrzne 127,2% całości ostatniego impulsu spadkowego z poziomu 1,3313 na 1,3005 ora lokalne szczyty. Impet wzrostowy wyraźnie wyhamował, co z technicznego punktu widzenia powinno przełożyć się na korektę ostatnich wzrostów na tej parze. Zejście poniżej najbliższego wsparcia w postaci 50-okresowej średniej EMA w skali H1 otworzy drogę do pogłębienia spadków w okolice 1,3300, gdzie przebiega 23,6% zniesienia Fibo całości ostatniej fali wzrostowej z poziomu 1,3005.

Komentarz przygotowała:

Anna Wrzesińska

Noble Securities S.A.

Noble

Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies w celu dostosowania naszych serwisów do indywidualnych potrzeb użytkowników. Więcej… Zgadzam się i akceptuję