Forex

Ten sam scenariusz?

Wczesny poranek, niezłe poziomy

 

Ten sam scenariusz?

Noc z niedzieli na poniedziałek (naszego czasu) przyniosła nam, wraz z wczesnym porankiem, lekką korektę wzrostową na EUR/USD. W istocie udało się dosięgnąć nawet okolic 1,1870, choć w ciągu dnia sesja przebiegała już niżej. Dzś wygląda to dość podobnie, w tym sensie, że nad ranem notujemy poziomy rzędu 1,1845 – 1,1850.

 

Zakładamy zasadniczo podobny rozwój wypadków – relatywnie małą zmienność, a w jej ramach wzmocnienie dolara. Oznaczałoby to ponowne zejście w stronę 1,18 czy 1,1785 (teoretycznie nawet 1,1755). Naturalnie sprawa nie jest przesądzona, ale za czymś takim przemawiałoby to, że dziś w kalendarium znów nie ma danych istotnych dla głównej pary, a więc bykom może zabraknąć sił – tak, jak wczoraj (bo przecież ogólny trend jest jednak spadkowy).

 

Za opory można uznać 1,1870, 1,1970 – 75 i 1,20, wyżej zaś strefę 1,21 – 1,2150. Na ruchy w tym kierunku jednak nie liczymy ani dziś, ani w ogóle w tym tygodniu, jakkolwiek od jutra do piątku zmienność powinna być większa (dane ze Strefy Euro i Ameryki).

 

 

Odbicie sytuacji

Na USD/PLN nad ranem notowane są wartość rzędu 3,6015 – 3,6045, co stanowi przełożenie poziomów z eurodolara. Zakładamy tutaj pójście nieco w górę, czyli przynajmniej do 3,62, a może nawet 3,63. Odwrotny scenariusz jest mniej prawdopodobny, choć warto pamiętać o wsparciu w okolicach 3,5785.

 

Na EUR/PLN widzimy 4,2735, wsparcie to strefa 4,2615 – 4,2630 (niżej zaś 4,25 – 4,2550), oporem może być okolica 4,2930 – 4,2950, a wyżej linia 4,30, aczkolwiek na tak dużą zmienność nie liczymy.

 

 

Tomasz Witczak

FMC Management

Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies w celu dostosowania naszych serwisów do indywidualnych potrzeb użytkowników. Więcej… Zgadzam się i akceptuję

Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies w celu dostosowania naszych serwisów do indywidualnych potrzeb użytkowników. Więcej… Zgadzam się i akceptuję