
Kontynuowana wyprzedaż euro w piątek musi wywoływać uśmiech na twarzy Mario Draghiego. Zapowiedziany wczoraj program skupu aktywów na kwotę co najmniej 1,1 bln euro spełnia swój główny cel. ECB nie ma co liczyć na efekty podobne do tych, jakie przyniosło luzowanie ilościowe Fed. W USA skup obligacji skarbowych miał poprawić warunki finansowania dla przedsiębiorstw poprzez zawężenie spreadów kredytowych, a także podbicie wyceny na rynku akcji. W Europie ten kanał będzie mniej skuteczny dla ożywienia gospodarczego, gdyż przedsiębiorstwa europejskie w mniejszym stopniu polegają na finansowaniu długiem (dominuje kredyt bankowy), a indeksy giełdowe są relatywnie wysoko. Jedyna droga, jaka została Europejskiemu Bankowi Centralnemu, to deprecjacja waluty, by podnieść konkurencyjność europejskiego eksportu i importować inflację.
Czytaj więcej...